wtorek, 24 kwietnia 2012

O prawku i o pracy

Dzisiaj dostałam zwrot podatku. Spora kwota, która umożliwi mi powrót na prawo jazdy. We wrześniu ubiegłego roku musiałam zrezygnować, bo nie miałam pieniędzy. Przez kłopoty finansowe musiałam zrezygnować z tego marzenia. gdybym wtedy wpłaciła całość, bo miałam na tyle, to może już bym prawko miała. Teraz,nie będę się bawić w raty. Znając moje "szczęście" to pewnie znowu by mi brakło. W poniedziałek idę się umówić, nie mogę się doczekać :)

Zdjęcie z zeszłorocznych jazd


A jutro? Jutro mam rozmowę kwalifikacyjną. W niedzielę wysłałam CV i wczoraj do mnie babeczka dzwoniła. Postanowiłam zaryzykować, ale przerażają mnie godziny pracy, bo to salon Play w markecie Kaufland, czyli pracuje się 12/24*. Co więcej okropny jest dojazd, a właściwie to powrót. Po 21:00 mam tylko 2 autobusy, więc będę musiała się streszczać**. Mam kwalifikacje, w końcu przez trzy lata pracowałam w Orange. Play będzie odmianą, bo w pomarańczowej sieci powoli się wypalałam. Więc trzymajcie kciuki, za to, by poszło po mojej myśli i by znalazł się ktoś, kto zaopiekuje się Maksymilianem.


Pisała Welonka







* wiem, bo w Dąbrowie Górniczej, w Orange tak pracowałam
** jeśli mnie przyjmą