Może to nie jest typowy kac, ale uczucie jakie wczoraj mi towarzyszyło przez większość dnia, mogę porównać właśnie do niego ;)
Mój przepis, który działa akurat na mnie, jest taki:
- położyć się spać po 22:00
- przebudzić po 23:00 po czym za chwilę znowu zasnąć
- punkt drugi powtórzyć o godzinie 2:00 w nocy
- wstać o 4:00
- o 4:50 wsiąść w autobus i spędzić w nim 40 minut
- od 5:45 do 6:50 czekać na drugi autobus, który nie przyjechał i koniecznie zmarznąć
- o 6:55 wsiąść w kolejny autobus i znowu spędzić w nim 40 minut w drodze powrotnej
- wrócić do domu i napić się kawy oraz zjeść śniadanie
- iść do kilku sklepów, koniecznie przegrzewając się, bo przebranie się jest "złym" pomysłem
- absolutnie nie iść spać
- około godziny 18:00 uczucie kaca zapewnione
Miałam objawy jak następnego dnia, po kilku piwach. Zwiększone pragnienie, zawroty głowy, pogorszona koncentracja, senność. Jedynie ból głowy mnie ominął ;)
A jutro będę mieć powtórkę z rozrywki, bo ważna sprawa do załatwienia mnie czeka.
Pisała Welonka