sobota, 29 czerwca 2013

Gdzie się podziało?

No ja się ładnie pytam gdzie podziało się lato? O ile mnie kalendarz nie myli mamy czerwiec, a nie październik. Nie narzekałam na te krótkie upały, bo kocham taką pogodę, więc czemu się skończyła? Czemu pod koniec czerwca muszę chodzić w długich spodniach, długim rękawie i botkach? Wypraszam sobie i żądam powrotu pogody słonecznej i gorącej! Takiej, gdzie można biegać w kusych spodenkach, wystawić ciałko do słońca i spędzać dnie z dzieckiem na placu zabaw lub plaży. Proszę, pogodo, nie rób z lata jesieni! Chcemy znowu spędzać czas na dworze, w ten sposób:






Z niecierpliwością czekamy na powrót gorących dni. Pogoria czeka ;)


Pisała Welonka