poniedziałek, 2 września 2013

PRZEDSZKOLAK

Drugi września - wielka data  dla Maksymiliana i... dla mnie. Dziś pierwszy dzień w przedszkolu, do którego oboje przygotowywaliśmy się długo :) Dzielnie szedł przodem, w końcu wiedział, że czekają tam na niego nowi koledzy, koleżanki, zabawki i miła pani :)


Nie było łez*. Były uśmiechy i radosne krzyki. Na początek było małe zapoznanie w kółeczku.
Wybaczcie jakość zdjęcia, ale dla mnie to też ogromne przeżycie i trochę mnie się trzęsła ręka ;)

Po krótkiej zabawie pora na wspólne śniadanie. Wyglądało pysznie :)

A potem? Potem to już będę musiała zapytać Maksymiliana :) Radośnie pomachał mi na pożegnanie, a ja zamknęłam za sobą drzwi.
Mój mały-wielki Syn wkroczył w nowy etap swojego życia. To jego pierwszy poważny krok ku samodzielności. Jestem dumna :)

Pisała Welonka



* Nie było Maksymilianowych łez ;)

4 komentarze:

  1. Powodzenia dla dzielnego przedszkolaka i jego mamy!!!!
    Taki stres i radość w jednym przezywalam roz temu, więc rozumiem....

    Dzisiaj zaś to dla nas powrót po wakacyjnej przerwie,pełen usmiechow i wyczekiwan .... sama widzisz, przedszkole przyciąga dzieci szybciej się przyzwyczaja niż my rodzice....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po drugim dniu widzę, że przedszkole bardzo się spodobało :) liczę, że już tak zostanie :)

      Usuń
  2. Pierwsze zdjęcie - bomba.
    Kocham achondroplazjaki.

    Trzymajcie się tam,
    Mama Żunia

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim wieku dzieci są najfajniejsze :)


    Ponieważ obserwowałaś mojego bloga, chciałam Cię poinformować o zmianie adresu.
    Poprzedni adres został już wyłączony, dlatego zapraszam na nowy http://dalekoniedaleko.blogspot.com/
    Będzie mi miło, jeśli nadal będziesz obserwować mojego bloga pod nowym adresem.
    Pozdrawiam
    Shibi

    OdpowiedzUsuń

Nie obrażaj i nie używaj wulgaryzmów. Dziękuję :)